Lazio Rzym przegrało z AZ Alkmaar 1:2 w meczu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Gospodarze udanie rozpoczęli mecz od prowadzenia po golu Pedriego, ale później bramki zdobywali już tylko Holendrzy. Najpierw na listę strzelców wpisał się Pavlidis, a następnie Kerkez.
- Lazio znakomicie rozpoczęło mecz z AZ
- Holendrzy zaskoczyli rzymian w późniejszej fazie meczu
- Biancocelesti mocno skomplikowali sobie sprawę awansu
Lazio zmarnowało szansę na korzystny wynik
Lazio Rzym znakomicie rozpoczęło wtorkowy pojedynek w ramach 1/8 Ligi Konferencji Euorpy. Biancocelesti już w pierwszych minutach gry mieli dwie znakomite okazje do objęcia prowadzenie. Zespół prowadzony przez Mauricio Sarriego całkowicie zdominował swojego rywala.
Gospodarze bardzo szybko też dopięli swego i już w 18. minucie objęli prowadzenia. Defensorzy AZ zupełnie pogubili się w kryciu i pozostawili bez opieki Pedriego, który bez problemu wpisał się na listę strzelców.
W kolejnych minutach Lazio nabrało zbytniej pewności siebie, a to sprawiało, że goście mieli coraz więcej do powiedzenia w ofensywie przy lekceważącej grze Włochów. Holendrzy z każdą minutą starali się napierać na bramkę Maximiano z większą intensywnością. Mimo, iż mogło się wydawać, że Lazio wciąż ma kontrolę nad przebiegiem spotkania AZ zdobyło bramkę do szatni. Do wyrównania doprowadził Pavlidis.
Po zmianie stron mecz zrobił się bardziej wyrównany i oglądaliśmy sytuacje podbramkowe w wykonaniu obu zespołów. Dość niespodziewanie w 62. minucie Holendrzy wyszli na prowadzenie. Tym razem futbolówkę w siatce umieścił Kerkez.
Lazio po utracie drugiej bramki nie zmieniło radykalnie swojej gry. Dalej zawodnicy Sarriego byli dość powolni i chaotyczni. Ponadto w kilku sytuacjach zabrakło im skuteczności. Ostatecznie gospodarzom nie udało się doprowadzić do wyrównania. Rewanż zapowiada się zatem bardzo emocjonująco.
Zobacz również: Conte w klubie z Mediolanu? Włoch chciałby trenować w ojczyźnie
Komentarze