Kłopoty Juve na stadionie beniaminka

Miralem Pjanić
Miralem Pjanić fot. Grzegorz Wajda

Po raz czwarty w tym sezonie Juventus zapisał na swoje konto komplet punktów. Podopieczni Maurizio Sarriego z dużymi kłopotami pokonali na wyjeździe Brescię Calcio.

Czytaj dalej…

Kibice Starej Damy z pewnością nie tak wyobrażali sobie początek wtorkowego spotkania na Stadio Mario Rigamonti. W szóstej minucie na prowadzenie wyszedł bowiem beniaminek. Wojciecha Szczęsnego mocnym uderzeniem z prawej strony pola karnego zaskoczył Alfredo Donnarumma. Polski bramkarz Juventusu powinien w tej sytuacji zachować się zdecydowanie lepiej.

W kolejnych minutach mecz toczył się pod dyktando Juventusu, ale nie przynosiło to większego efektu. W 42. minucie padła jednak wyrównująca bramka dla gości. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę do bramki swojego zespołu niefortunnie skierował Jhon Chancellor.

W 63. minucie Juventus objął prowadzenie. Bramkarza Brescii pokonał Miralem Pjanić, który zza pola karnego dobijał zablokowany przez mur strzał Paulo Dybali z rzutu wolnego. Jak się okazało była to bramka na wagę zwycięstwa.

Brescia Calcio – Juventus FC 1:2 (1:1)

1:0 Donnarumma 6′
1:1 Chancellor (sam.) 42′
1:2 Pjanić 62′

żółte kartki:
Brescia – Cistana
Juventus – Khedira, Bonucci, De Ligt

Brescia: Joronen – Sabelli, Chancellor, Cistana, Mateju (71′ Morosini) – Dessena, Tonali, Bisoli – Romulo (87′ Aye) – Donnarumma (64′ Matri), Balotelli

Juventus: Szczęsny – Danilo (21′ Cuadrado), Bonucci, De Ligt, Alex Sandro – Pjanić – Khedira, Ramsey (70′ Bernardeschi), Rabiot – Dybala (81′ Matuidi), Higuain

Komentarze