Wygląda na to, że kibice Milanu mają dość gry swojego zespołu pod wodzą Stefano Piolego, a w mediach społecznościowych pojawiają coraz częstsze nawoływania do jego zwolnienia. Znacząco się one nasiliły po sobotnie porażce rossonerich z Udinese.
- Milan fatalnie spisuje się w Serie A po mundialowej przerwie
- Rossoneri zdobyli 15 punktów w dwunastu meczach
- Kibice mają dość gry zespołu pod wodzą Piolego
Posada Piolego w Milanie zagrożona?
Porażka z Udinese oznacza, że Milan nie wygrał żadnego z trzech ostatnich meczów Serie A i zdobył w nich tylko jeden punkt. Teraz grozi im realne ryzyko wypadnięcia z czołowej czwórki ligi w coraz bardziej zaciętym wyścigu o miejsce w Lidze Mistrzów.
Oceniając występ swojej drużyny po rozczarowującej przegranej, Pioli powiedział, że jego drużyna „zaczęła źle, a potem było jeszcze gorzej”, co podsumowuje nie tylko ich sobotni występ, ale także ich fatalne wyniki po wznowieniu rozgrywek po przerwie spowodowanej mundialem.
W okresie od wznowienia rozgrywek Serie A na początku roku do teraz, Milan zdobył jedynie 15 punktów w 12 meczach, czyli średnio 1,25 punktu na mecz. W 38 meczach na przestrzeni całego sezonu średnia 1,25 punktu na mecz oznaczałaby 47-punktowy wynik na koniec rozgrywek, a to dałoby 12. miejsce w tabeli biorąc pod uwagę wyniki z poprzedniego sezonu.
To wszystko sprawia, że sfrustrowani kibice Milanu powoli domagają się zwolnienia Stefano Piolego. Media podkreślają, że jeśli rossoneri nie poprawią swojej gry to ich sytuacja w tabeli i walka o najlepszą czwórkę bardzo szybko się skomplikuje. Media zwracają jednak uwagę, że nie należy spodziewać się żadnych roszad na ławce trenerskiej przed zakończeniem sezonu.
Zobacz również: Juventus bez Di Marii i Chiesy? Inter ma problemy w obronie – zobacz przewidywane składy na hit Serie A
Komentarze