Pomimo młodego wieku ma już za sobą dwie poważne kontuzje kolana. Luca Pellegrini rozpoczął swoją przygodę z seniorską piłką w 2018 roku. Zadebiutował w AS Romie, ale w rodzinnym mieście nie widziano dla niego przyszłości, więc do gry wkroczył Juventus.
Pierwsze kroki na włoskich boiskach uświadomiły piłkarskie środowisko, że Luca uchodzi za jednego z najbardziej obiecujących młodych zawodników. Niestety zerwanie więzadeł krzyżowych oraz złamanie rzepki wymusiło na młodym defensorze kilku miesięczną przerwę. Powrotu do optymalnej formy szukał w Cagliari, lecz później AS Roma zdecydowała się na wymianę z Juventusem, dzięki której do stolicy trafił Leonardo Spinazzola.
Przez klub z Turynu został zatrudniony półtora roku temu. Dotychczas 21-letni lewy obrońca nie dostał szansy, aby założyć meczową koszulkę mistrza Włoch. Juventus widzi Pellegrinim spory potencjał i zamierza przedłużyć obecny kontrakt do 2025 roku.
Co prawda pozycja Alexa Sandro w Starej Damie jest niepodważalna, jednak jako jego zmiennik Pellegrini miałby doskonałą okazję szlifować swoje umiejętności. Jest to obrońca, który doskonale wie co robić w defensywie. W dzisiejszych czasach od młodych graczy wymaga się zdecydowanie więcej, niż kiedyś. Dla 21-latka, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Genui reprezentowanie barw Bianconerich byłoby sporym wyzwaniem, ale dobrze wiemy, że kadra Juve ma już swoje lata. Obecny mistrz Serie A gra czterema obrońcami, co stwarza realną szansę na udział w kilkudziesięciu meczach w sezonie, oczywiście przy zachowaniu przez Pellegriniego pełnej sprawności.
Obecny projekt zapoczątkowany przez Andrea Pirlo ma na celu stopniowo wprowadzać do pierwszego zespołu młodych piłkarzy. W najbliższych tygodniach władze klubu z Turynu zasiądą do rozmów z Lucą i przedstawią mu swoją wizję na przyszłość.
Obecnie Juventus zajmuję szóstą lokatę i do lidera traci, aż 10 punktów. Pirlo dostał spory kredyt zaufania, a także nie boi się rotować składem, co dla 21-latka na pewno jest dobrą informacją.
plus , że jest Włochem, brakuje ITAL JUVE