Inter Mediolan pozostaje w kryzysie. Nerrazzuri przegrali w sobotę kolejne domowe spotkanie, co komplikuje kwestię zakwalifikowania się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Simone Inzaghi przeanalizował porażkę z Fiorentiną.
- Fiorentina ograła na wyjeździe Inter Mediolan 1-0
- Simone Inzaghi jest zawiedziony wynikami zespołu
- Nerrazzuri mogą spaść na czwarte miejsce w tabeli
“Straciliśmy już zbyt wiele cennych punktów”
Narasta presja w obozie Interu Mediolan. Wicemistrzowie Włoch nie sprostali wyzwaniu i przegrali w sobotę na własnym obiekcie z Fiorentiną 0-1. To druga kolejna domowa porażka Nerrazzurich, którzy skomplikowali sobie sytuację w tabeli. Nie mogą być bowiem pewni awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, co jest głównym celem na resztę sezonu.
Simone Inzaghi zabrał głos po kolejnej wpadce. Szkoleniowiec nie kryje zawodu z powodu słabych wyników jego podopiecznych.
– Towarzyszy nam olbrzymie rozczarowanie, szczególnie że zaliczyliśmy drugą domową porażkę z rzędu. Nie możemy dawać naszym kibicom takich wyników. Ten wynik nas nie zadowala, jesteśmy rozczarowani i świadomi jak wiele elementów wymaga poprawy i ciężkiej pracy. To co robimy i co robiliśmy do tej pory to ewidentnie za mało. Straciliśmy już zbyt wiele cennych punktów.
– To czego zabrakło to skuteczność i cynizm. Nie potrafię zliczyć szans bramowych, które dziś mieliśmy. Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz, ciężko pracowaliśmy, a ostatecznie mamy wynik, którego nikt tutaj nie chciał. Refleksja musi nadejść, jestem pewny że stać nas na lepszą, a przede wszystkim bardziej skuteczną grę w piłkę.
– Nasza ofensywa? W zeszłym roku była to najlepsza formacja w całej lidze, ale w 2023 roku strzelamy już mniej bramek. To prawda i nie da się tego ukryć. Tak jak mówiłem, musimy wrzucić jeszcze wyższy bieg. Czeka nas ciężka praca – zapewnia Inzaghi.
Zobacz również: Inter nie sprostał rywalowi Lecha, Juventus poradził sobie z Hellas Werona
Komentarze