Inzaghi: biorę odpowiedzialność za ten wynik

Simone Inzaghi
Simone Inzaghi fot. PressFocus

Inter Mediolan przegrał niespodziewanie ze Spezią 1-2. Pomimo wielkiej przewagi na boisku, wicemistrzowie Włoch nie potrafili zachować zimnej krwi w polu karnym rywala. Simone Inzaghi nie krył frustracji wynikiem, który jego zdaniem był niesprawiedliwy.

  • Inter Mediolan przegrał ze Spezią 1-2
  • To kolejna wtopa wicemistrza Włoch, która komplikuje sytuację w tabeli
  • Simone Inzaghi przekonuje, że jego zespół zasłużył na inny wynik

“Potrzebowaliśmy więcej cynizmu”

Komplikuje się sytuacja Interu Mediolan, który nie może już być pewny awansu do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. W piątek wicemistrzowie Włoch doznali niespodziewanej porażki ze Spezią 1-2.

“Nerrazzuri” mieli ogromną przewagę w sytuacjach strzeleckich, lecz nie potrafili ich wykorzystać. Simone Inzaghi nie krył rozczarowania wynikiem, który jego zdaniem był niesprawiedliwy.

Nie planowaliśmy takiego wyniku, biorę za niego odpowiedzialność jako trener. Taka jest piłka nożna. Patrząc na nasze okazje, powinniśmy wywozić stąd zupełnie inny rezultat. Musimy zacząć odbudowę od jutra, bo już we wtorek czeka nas decydujące starcie w Lidze Mistrzów.

Taka porażka bardzo boli, włożyliśmy w ten mecz tyle ile tylko mogliśmy. Pierwsza połowa nie miała prawa zakończyć się wynikiem bezbramkowym, nie możemy pozwalać aby nie dokumentować takiej przewagi golem. Nie powinniśmy przegrać, mieliśmy dwie setki, ale teraz nic już z tym nie zrobimy. Musimy patrzeć przed siebie. Zawodnicy dali dziś z siebie wszystko, potrzebowaliśmy więcej cynizmu. Notujemy ostatnio porażki, szczególnie w meczach wyjazdowych. Musimy odmienić obraz naszej gry i uważnie patrzeć w ligową tabelę.

Przed nami bardzo wymagające zawody przeciwko Porto. Nie będzie łatwo o awans do ćwierćfinału Champions League, ale zapracowaliśmy na tę wielką szansę, która przed nami. Mamy dodatkowy czas na przygotowanie się, mimo bolesnej porażki postaramy się dać z siebie wszystko i zaprezentować z jak najlepszej strony – zapewnia Inzaghi.

Zobacz również: Inter kolejny raz rozczarował, Drągowski bohaterem [WIDEO]

Komentarze