Inter rozniósł Genoę, Lazio z dziewiątą porażką

Roberto Gagliardini
Roberto Gagliardini fot. Grzegorz Wajda

W ramach 30. kolejki Serie A mogliśmy zobaczyć w środowy wieczór aż sześć spotkań, a jednym z najciekawszych było starcie w Genui, gdzie gospodarze podejmowali Inter Mediolan. Podopieczni Spallettiego zagrali doskonały mecz i pewnie zgarnęli trzy punkty. Zupełnym przeciwieństwem Nerazzurrich było dziś za to Lazio, które beznadziejne zaprezentowało się w Ferrarze.

Czytaj dalej…

Inter wygrywa w Genui

Trzynastego lutego Mauro Icardi stracił opaskę kapitańską Interu Mediolan. Po długiej banicji Argentyńczyk wrócił jedna do składu   Nerazzurrich i już od pierwszej minuty zaprezentował się kibicom w meczu na Stadio Luigi Ferraris.

Spotkanie okazało się szczęśliwe dla gości z Mediolanu, którzy już w 15. minucie objęli prowadzenie za sprawą Roberto Gagliardiniego. Włoski zawodnik świetnie zachował się w polu karnym gospodarzy i niskim strzałem w sam środek bramki pokonał bramkarza Genui.

Kolejnego gola Inter zdobył na pięć minut przed zmianą stron. Wtedy to sędzia podyktował rzut karny, a do jedenastki podszedł wspominany wcześniej Mauro Icardi. Argentyńczyk bez problemu umieścił futbolówkę w siatce i mógł wraz z drużyną celebrować swojego pierwszego gola od kilkua miesięcy.

Na tym strzelanie w Genui się jednak nie zakończyło. Po przerwie nadal stroną przeważającą był Inter, któremu udało się w 54. minucie podwyższyć wynik na zero do trzech. Tym razem gola zdobył Ivan Perisić, któremu jednak świetnie asystował Mauro Icardi. Na dziewięć minut przed końcem gry po raz kolejny na listę strzelców wpisał się z kolei Roberto Gagliardini.

Genoa CFC – Inter Mediolan 0:4 (0:2)
0:1 Gagliardini 15′
0:2 Icardi (k.) 40′
0:3 Perisic 54′
0:4 Gagliardini 81′

Lazio bezradne w Ferrarze

W porównaniu do spotkania w Genui, mecz na Stadio Paolo Mazz mógł zawieść kibiców zarówno jednego jak i drugiego z występujących zespołów. W Ferrarze nie zobaczyliśmy bowiem nawet jednego gola, a oba zespoły grały w ofensywie bardzo słabo i wykreowały bardzo mało ciekawych sytuacji bramkowych.

Pierwszego, i jedynego gola, zobaczyliśy w tym meczu dopiero w 89. minucie gry. Wtedy to sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, którego pewnie wykorzystał Andrea Petagna. To był cios dla Lazio, które tym samym oddaliło się od miejsca premiowanego występem w Lidze Mistrzów.

SPAL – S.S. Lazio 1:0 (0:0)
1:0 Petagna (k.) 89′

Komentarze