Przyszłość Stefana de Vrija stoi pod znakiem zapytania. Jego kontrakt z Interem Mediolan obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku i niewiele wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miał zostać przedłużony.
- Stefan de Vrij zagrał we wszystkich ligowych meczach Interu Mediolan
- Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku
- Środowisko piłkarza nie przejawia chęci do rozmów w sprawie przedłużenia współpracy
Inter chce zabezpieczyć się przed dużą stratą
Defensywa Interu Mediolan może w niedalekiej przyszłości doczekać się poważnej przebudowy. Tego lata udało się zatrzymać Milana Skriniara, ale największe europejskie kluby, na czele z Paris Saint-Germain, w dalszym ciągu będą pracować nad jego transferem. Niewykluczone, że wicemistrzowie Włoch stratą go już zimą.
Nie jest to jedyna możliwa strata Interu, bowiem coraz bardziej prawdopodobne wydaje się również odejście Stefana de Vrija. Holender jest absolutnie czołową postacią defensywy ekipy z Mediolanu, wystąpił we wszystkich ligowych spotkaniach tego sezonu, a zasiadał na ławce rezerwowych jedynie w meczach Ligi Mistrzów. Wszystko rozbija się natomiast o warunki kontraktu.
Obecna umowa reprezentanta Holandii obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Jeszcze do niedawna wydawało się, że Inter bez problemu przedłuży z nim współpracę, ale w tej chwili pojawia się coraz więcej wątpliwości. Środowisko piłkarza nie jest bowiem zainteresowanie rozpoczęciem rozmów, a władze “Nerrazzurich” obawiają się utraty środkowego obrońcy za darmo.
Włoskie media przekonują, że Inter mógłby rozważyć minionego lata sprzedaż de Vrija za kwotę w granicach 20 milionów euro. Strata tak jakościowego zawodnika po sezonie byłaby natomiast poważnym ciosem dla klubowych finansów.
Zobacz również: Napastnik Juventusu bliski powrotu na boisko
Stracić ? Toż to żadna strata. Niech za darmo Inter jeszcze starci S. Inzaghiego.
„Czołowy”, to on był dwa sezony temu. Obecnie prezentuje się gorzej niż Acerbi. Trzeba podpisać Skriniara i to jest priorytet.