Inter bliski awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Inzaghi: nie szukam zemsty

Simone Inzaghi
Simone Inzaghi fot. PressFocus

Inter Mediolan pokonał w Lizbonie faworyzowaną Benficę 2-0 i znajduje się w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Nerrazzuri mają wielkie szanse, aby znaleźć się w półfinale Ligi Mistrzów. Wynik swojej drużyny skomentował Simone Inzaghi, którego przyszłość na ławce trenerskiej jest zagrożona.

  • Inter pokonał Benficę 2-0 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
  • Awans do półfinału byłby dla wicemistrzów Włoch wielkim sukcesem
  • – Wiem skąd bierze się krytyka – przyznaje Inzaghi

Inzaghi ma świadomość niepowodzeń

Benfica była stawiana w roli faworyta przed ćwierćfinałowym dwumeczem z Interem Mediolan. Po pierwszym spotkaniu w zdecydowanie lepszej sytuacji są natomiast wicemistrzowie Włoch, którzy ograli Portugalczyków w Lizbonie 2-0. Starcie nie było emocjonujące, natomiast Nerrazzuri brutalnie wypunktowali swoich rywali.

Ten wynik uspokoił nieco sytuację wokół Simone Inzaghiego, który po ostatnich wpadkach w lidze był mocno krytykowany, a jego posada wisiała na włosku. Szkoleniowiec Interu ma świadomość ze swoich niepowodzeń i nie zamierza mścić się po ewentualnym sukcesie.

Nie szukam zemsty, po prostu pracuję dla dobra Interu. Wiem skąd się bierze krytyka, ale musimy po prostu pracować ciężej i lepiej. Zawodnicy zagrali świetny mecz przeciwko silnej drużynie i w prawdziwym kotle stadionu da Luz. Jestem bardzo zadowolony z meczu, ale to dopiero połowa drogi.

Mamy przewagę, ale nic nie jest jeszcze przesądzone, ponieważ Benfica to silny zespół. Ostatnie kilka spotkań nie zostało nagrodzone zwycięstwami, ale to były trzy dobre występy. To czwarty mecz w ciągu dziesięciu dni, mamy obecnie problem z dużym zmęczeniem – mówi Inzaghi.

Zobacz również: Mecz na styku w Lizbonie. Inzaghi spokojniejszy o posadę

Komentarze