Immobile kontuzjowany w meczu Pucharu Włoch

Ciro Immobile
Ciro Immobile PressFocus

Kibice Lazio Rzym oraz reprezentacji Włoch mogą być zaniepokojeni po tym, jak Ciro Immobile nie był w stanie dokończyć środowego starcia w Pucharze Włoch z AC Milan z powodu kontuzji kostki. Napastnik musiał opuścić plac gry w 68. minucie spotkania. Biancocelesti przegrali na San Siro 0:4 i pożegnali się z Coppa Italia na etapie ćwierćfinałów.

  • Ciro Immobile nie był w stanie dokończyć meczu z Milanem z powodu kontuzji
  • Na razie nie wiadomo, jak długa przerwa czeka Włocha
  • Lazio nie ma w tym momencie żadnego zdolnego do gry środkowego napastnika

Lazio bez żadnego środkowego napastnika w następnych meczach

Do zdarzenia z Ciro Immobile w roli głównej doszło w drugiej części spotkania. Strzał napastnika Lazio został zablokowany przez Pierre’a Kalulu, a Włoch dodatkowo kopnął w ochraniacz zawodnika Milanu.

W pierwszym momencie starcie wydawało się bardzo groźne, bowiem Immobile z murawy podnosił się przy asyście klubowych lekarzy i utykając udał się poza linię boczną. Po chwili zdołał wrócić na boisko, jednak było widać, że zawodnik Lazio nie jest w stanie normalnie się poruszać. Przy wyniku 0:3 nie było sensu ryzykować dalszego pogłębienia się się urazu i sztab szkoleniowy podjął decyzję o zdjęciu z murawy Ciro Immobile, którego zastąpił Moro.

Na razie nie wiadomo, jak poważna okaże się kontuzja Ciro Immobile, ale z pewnością ta sytuacja martwi zarówno Maurizio Sarriego jak i Roberto Manciniego. Squadra Azzurra już w marcu będzie musiała walczyć o awans na mundial w Katarze, a napastnik Lazio jest jedną z kluczowych postaci drużyny narodowej. Również w trudnym położeniu znalazł się trener biancocelestich. Po wypożyczeniu w styczniu Vedata Muriqi’ego i obliczu kontuzji Włocha, Lazio nie ma w tym momencie żadnego zdolnego do gry środkowego napastnika.

Już w najbliższą sobotę ekipę Maurizio Sarriego czeka kolejne ligowe starcie. Lazio podejmie na Stadio Olimpico w Rzymie Bolognę.

Zobacz również: Rywal Starej Damy w Lidze Mistrzów poważnie osłabiony

Komentarze