9. kolejkę Serie A zakończy mecz Inter – Juventus. Na trybunach San Siro zasiądzie najwięcej kibiców od początku pandemii koronawirusa.
- 24 października odbędzie się hit 9. kolejki Serie A
- Wówczas Inter zagra z Juventusem
- Na San Siro pojawi się najwięcej widzów, od początku pandemii COVID-19
Ogromne zainteresowanie hitem Serie A
W bieżącym sezonie Serie A, fani włoskiego futbolu są rozpieszczani przez piłkarzy występujących na Półwyspie Apenińskim. W nawet teoretycznie mało ciekawych meczach, często oglądamy sporo goli i zwrotów akcji. Hity również nie zawodzą. Na takie miano zasługuje starcie Inter – Juventus.
Aktualni mistrzowie Włoch przed startem sezonu mocno się osłabili, a mimo tego nie złożyli broni w walce o ponowne znalezienie się na samym szczycie tabeli Serie A. Początek sezonu mieli bardzo dobry. W poprzedniej serii gier doznali jednak pierwszej porażki. Tym samym stracili punkty po raz trzeci.
W przypadku Juventusu sytuacja jest zupełnie odwrotna. Turyńczycy na początku rozczarowywali i popełniali proste błędy. Wraz z upływem czasu wyciągnęli jednak wnioski i teraz grają odpowiedzialnie. Mogą pochwalić się czterema ligowymi zwycięstwami z rzędu.
Niedzielne starcie na San Siro generuje olbrzymie emocje, nie tylko w kibicach obu drużyn. Ci wykazują jednak szczególnie duże zainteresowanie, co odzwierciedla liczba sprzedanych biletów. Aktualne obostrzenia sanitarne we Włoszech pozwalają, aby 24 października na meczu w Mediolanie zjawiło się 57 tysięcy fanów. Co ciekawe, wszystkie bilety zostały wykupione. Będzie to zatem najwyższa frekwencja na Półwyspie Apenińskim od momentu wpuszczenia kibiców na trybuny po przerwie spowodowanej koronawirusem. Eksperci szacują, że spotkanie to na całym świecie w telewizji i online, śledzić będzie około pięć milionów osób.
Czytaj także: Zawodnik Juventusu zaginął
Komentarze