Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Olivier Giroud na pewno podpisze nową umowę z Milanem. Negocjacje przedłużają się jednak, a ostatnie słowa agenta piłkarza tylko podsycają niepokój wśród fanów mistrzów Włoch.
- Kontrakt Oliviera Girouda z AC Milan wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu
- Niedawno wydawało się pewne, że Francuz pozostanie na San Siro
- Agent piłkarza twierdzi jednak, że nic nie jest przesądzone
“Nowa umowa zarazem blisko, jak i daleko”
Olivier Giroud pomimo zaawansowanego wieku jest bardzo istotnym zawodnikiem, zarówno dla AC Milan, jak i reprezentacji Francji. Nadal strzela ważne bramki dla Rossonerich, a podczas Mistrzostw Świata w Katarze został najskuteczniejszym strzelcem w historii Les Bleus. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że pozostanie 36-letniego snajpera na San Siro jest tylko kwestią czasu. Obecny kontrakt piłkarza obowiązuje zaledwie do końca sezonu, ale włoskie media donosiły, że obie strony są skore do przedłużenia współpracy. Negocjacje przeciągają się jednak, a ostatnie słowa agenta Francuza każą podawać w wątpliwość wcześniejsze doniesienia.
– Zobaczymy. Jesteśmy blisko i daleko zarazem. By strzelić gola potrzebujesz czasem pięciu centymetrów – bramka padnie albo nie. Nigdy nie wiesz… Sam nie wiem, oni muszą zadecydować – powiedział agent w rozmowie z Calciomercato.com po tym, jak opuścił siedzibę mistrzów Włoch. Napastnik zarabia obecnie 3,5 miliona euro i prosi klub o podwyżkę do czterech milionów.
Plaga kontuzji w zespole Rossonerich sprawiła, że Giroud stał się jeszcze istotniejszym elementem układanki Stefano Pioliego. W 27 meczach tego sezonu zanotował aż dziesięć bramek i sześć asyst.
Tekst zawiera treści reklamowe | +18 | Obowiązuje regulamin
Komentarze