Torino w środę zremisowało na wyjeździe z Napoli (1:1). Trener turyńczyków podkreślił, że jego zespół nie zasłużył swoją grą na zajmowanie ostatniego miejsca w Serie A.
Granata po czternastu kolejkach uzbierała zaledwie osiem punktów i jest obecnie czerwoną latarnią ligi. Jej trener uważa taki stan rzeczy za niesprawiedliwy.
– Pokazaliśmy odpowiednie nastawienie – przekonywał Marco Giampaolo w rozmowie ze Sky Sport. – Podobała mi się moja drużyna, podobało mi się jej zaangażowanie. Chłopaki pokazali, że są pełni pasji, nawet, gdy mierzymy się z trudnymi chwilami. W żadnym momencie nie przestraszyliśmy się Napoli – dodał Włoch.
Co jasne, po takich rezultatach pozycja szkoleniowca bywa kwestionowana. 53-latek zdaje się tym jednak nie przejmować.
– Wierzę, że nie zasłużyliśmy na tak niskie miejsce, ale nie złożę rezygnacji. Zawodnicy udowodnili, że mnie szanują. Bardzo podobał mi się uścisk Armando Izzo, ale chłopaki nie muszą grać dla mnie – podkreślił szkoleniowiec Torino.
– Lorenzo Insigne zdobył fantastyczną bramkę. Nie możemy obwiniać się po tym spotkaniu. Straciliśmy ważne punkty przeciwko Juventusowi, Sassuolo i Interowi. Zapłaciliśmy wysoką cenę za niezdolność radzenia sobie z przeciwnościami – powiedział wprost Giampaolo.
Granata długo nie zajmowała ostatniego miejsca w Serie A, ale zmieniło się to, gdy Crotone pokonało u siebie Parmę (2:1). Torino zwyciężyło w tym sezonie ligowym tylko raz, w listopadzie wywożąc trzy punkty z Genui (2:1). Poza tym pięciokrotnie zremisowali i aż ośmiokrotnie odnieśli porażkę. Ich strata do pierwszego bezpiecznego miejsca nie jest jednak duża, bo wynosi zaledwie trzy oczka. Szansę na wydostanie się ze strefy spadkowej dostanie Granata 3 stycznia, gdy zmierzy się z Parmą.
beznadziejny trener
Jak przychodził do Milanu był bogiem trenowania.
A Pioli to miała być tragedia.
kibice Milanu nie przyjmowali go entuzjastycznie więc nie wiem gdzie on miał status tego boga
Podobno nie wypalił w Milanie, bo wprowadzał ultrazaawansowaną taktykę i zabrakło mu czasu, aby ten element dopracować.
Skoro Torino nie zasługuje, to jaki klub zasługuje na siedzenie na ostatnim miejscu? Genoa? Parma?
Nie tyle okupowanie ostatniego miejsca co spadek: Crotone i Genoa (spadek i przejście przez serie B jako czyściec, to jedyna szansa na uporządkowanie bałaganu w tym klubie).