Szkoleniowiec Napoli Gennaro Gattuso nie kryje irytacji ciągłymi pytaniami o jego przyszłość w klubie. Upust swojej frustracji dał po zakończeniu czwartkowego spotkania Pucharu Włoch ze Spezią.
W ostatnim czasie we włoskich mediach pojawiły się kolejne spekulacje sugerujące, że Gattuso może wkrótce pożegnać się z posadą trenera Napoli. Prezydent klubu Aurelio De Laurentiis wydał nawet oświadczenie, w którym zapewnia, że szkoleniowiec może liczyć na pełne zaufanie ze strony Napoli.
Trener Napoli do ostatnich medialnych doniesień odniósł się w wypowiedzi dla RAI Sport po wygranym 4:2 meczu ze Spezią. – Nie potrzebuję, aby ktokolwiek pokładał we mnie zaufanie. Irytuje mnie, to gdy ciągle jestem pytany o to, czy podam się do dymisji. Inni moi koledzy nie są traktowani w ten sam sposób – powiedział Gattuso.
– Zrezygnowałem w Milanie, ponieważ nie wierzyłem, że mogę tam zrobić coś więcej, ale tutaj nie zrezygnuję. Cały czas to jestem i wykonuję swoją pracę. Pracuję od czterech lat i po raz czwarty jestem w półfinale Pucharu Włoch. Chciałbym zobaczyć, jak Inter poradzi sobie bez Romelu Lukaku i Lautaro Martineza przez miesiąc… – dodał szkoleniowiec Napoli.
– Prezydent rozmawiał z drużyną i uspokoił mnie, nawet jeśli tego nie potrzebowałem. Wykonałem swoją pracę, która być może nie jest doceniana, ale to nieważne – kontynuował Gattuso. – Jesteśmy w półfinale Pucharu Włoch. Zobaczcie również, gdzie są Real Sociedad i AZ Alkmaar. Mimo to ludzie zachowują się tak, jakbyśmy nic nie osiągnęli wychodząc z grupy Ligi Europy – mówił szkoleniowiec.
Najbliższe ligowe spotkanie Napoli rozegra w niedzielę. Rywalem zespołu Gennaro Gattuso na Stadio San Paolo będzie Parma.
Tekst zawiera treści reklamowe | +18 | Obowiązuje regulamin
Te plotki o jego zwolnieniu to śmiech na sali. Wobec takich kontuzji może poza finałem super pucharu (w którym zawiódł Insigne) i tak robi więcej niż można oczekiwać.
Trener Milanu? WTF? O_o
Trener Milanu… tak Rino jest nierozerwalnie złączony z Milanem, więc zjedzenie [były] przyszło w naturalnym odruchu, nic niezwykłego gdy wieź jest zażyła.