Po meczu w Rotterdamie bliżej awansu do półfinału Ligi Europy jest Feyenoord. Dzięki bramce Matsa Wieffera wygrał on 1:0 z AS Romą, która może mówić o sporym pechu. Już w pierwszej połowie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Paulo Dybala. W 43.minucie rzutu karnego nie wykorzystał natomiast Lorenzo Pellegrini.
- AS Roma w pierwszej połowie meczu z Feyanoordem nie wykorzystała rzutu karnego
- W 54. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Mats Wieffer
- Gospodarze utrzymali prowadzenie do końca meczu i są bliżej awansu do półfinału
Pechowe 45 minut Rzymian
Wiele pecha miała w pierwszej połowie meczu z Feyenoordem AS Roma. Rywale utrzymywali się dłużej przy piłce, ale to podopieczni Jose Mourinho wykreowali sobie groźniejsze sytuacje bramkowe. Niestety już w 26. minucie z powodu urazu mięśniowego boisko opuścił musiał Paulo Dybala, którego zastąpił Stephan El Shaarawy.
Pod koniec pierwszej połowy sędzia podyktował rzut karny dla gości. Do jedenastki podszedł Lorenzo Pellegrini, ale nie udało mu się wyprowadzić Wilków na prowadzenie. Jego strzał odbił się tylko od lewego słupka.
Piękny wolej dał prowadzenie
Drugą połowę Feyenoord rozpoczął od mocnego uderzenia. Idrisii pomknął z akcją lewą stroną i dograł przed pole karne do Wieffera. Holender uderzył mocno z woleja, a piłka po drodze skozłowała jeszcze, czym utrudniła interwencję Ruiemu Patricio, który nie był w stanie zatrzymać strzału. Gospodarze wyszli tym samym na prowadzenie.
W 63. minucie zawodnicy Romy złapali się za głowy z niedowierzaniem, gdy uderzenie głową Rogera Ibaneza odbiło się przed linią bramkową. Stoper udanie główkował, jednak ofiarna interwencja dwóch piłkarzy gospodarzy zapobiegła utracie gola. Tym sposobem piłka odbiła się od poprzeczki, linii bramkowej po czym wróciła do gry.
Im bliżej było końca, tym bardziej inicjatywa należała do Feyenoordu. Dwukrotnie pokonać Ruiego Patricio próbował Orkun Kokcu, jednak oba jego uderzenia okazały się niecelne. Romę w Rotterdamie zawiodła skuteczność. W rewanżowym meczu w Rzymie będzie musiała postarać się o odrobienie strat.
Komentarze