W czwartek odbył się szczyt, na którym ustalono, że na wiosnę kibice wrócą na stadiony we Włoszech. Dotyczy to również spotkań rozgrywanych na mistrzostwach Europy.
Na wspomnianym szczycie spotkali się reprezentanci Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC), liderzy koszykówki oraz Technicznego Komitetu Naukowego. Spotkanie odbyło się zdalnie i zaplanowano na nim coś, na co czekają kibice na całym świecie – powrót fanów na stadiony i hale sportowe.
Ustalono, że na wiosnę tysiąc kibiców będzie mogło zasiąść na trybunach w meczach Serie A, a także – co ważniejsze – stadion w Rzymie będzie mógł zapełnić się w 30 procentach w trakcie nadchodzących mistrzostw Europy. La Gazzetta dello Sport opublikowała tę informację w piątek rano.
Kolejne spotkanie stron odbędzie się – już twarzą w twarz, a nie zdalnie – w przeciągu 10-15 dni, ale droga została już wytyczona.
Jak zaznaczają włoskie media, w procesie powrotu kibiców na stadiony kluczowe będzie szybkie rozprzestrzenienie się szczepionki przeciwko koronawirusowi. Pierwszymi, którzy wrócą na stadiony, będą pracownicy służby zdrowia. Jest to forma podziękowania im za katorżniczą pracę w przeciągu ostatniego roku.
Informacje z Włoch z pewnością są optymistyczne. Oznaczają bowiem, że stawia się kolejny krok w kierunku powrotu do względnej normalności.
Według planu w Rzymie mają zostać rozegrane dwa spotkania fazy grupowej, w których Włosi zmierzą się ze Szwajcarią oraz Walią. Stolica Italii będzie także gospodarzem jednego z ćwierćfinałów.
Komentarze