Młodzi, zdolni, o których jeszcze usłyszymy

Samuele Ricci (C)
Samuele Ricci (C) PressFocus

Serie A to liga, w której znakomicie czują się wiekowi zawodnicy. Słońce, dobry klimat i śródziemnomorska kuchnia wydłużają życie zwykłych obywateli, podobnie wpływają na piłkarskie kariery. We Włoszech znakomicie odnajdują się starsi napastnicy – Zlatan, Quagliarella, Caputo, Dzeko czy Mertens. Calcio to jednak nie tylko doświadczone gwiazdy. W tym sezonie Serie A obserwujemy wielu młodych, zdolnych, na których warto zwrócić uwagę. 

  • Po boiskach Serie A biega pełno młodych talentów piłkarskich, o których wkrótce może być głośniej
  • Jednym z klubów, który daje dobry przykład, jak wprowadzać młodzież jest Empoli
  • Niektórzy piłkarze nie skończyli jeszcze 20 lat, a już zaznaczają mocniej swoją obecność w poważnym futbolu

Empoli znowu na plus

W środowym meczu Coppa Italia z Interem Empoli wystawiło skład, którego średnia wieku minimalnie przekraczała 25 lat. Toskańczycy do 90. minuty prowadzili 2:1 i byli o włos od wyeliminowania mistrzów Italii. Wiemy, że Simone Inzaghi postawił na mocno rezerwowy skład i finalnie Empoli zeszło z boiska pokonane, ale i tak był to imponujący występ drużyny Aurelio Andreazzolego. Trener beniaminka nie boi się ofensywnej gry i odważnie stawia na bardzo młodych zawodników. Często w szeregach drużyny, która awansuje do Serie A oglądamy starych rutyniarzy, którzy “z niejednego piłkarskiego pieca chleb jedli”. Często okazuje się, że mimo setek rozegranych meczów w Serie A rutyniarze nie zapewniają odpowiedniej jakości. W Empoli postawiono na talent i świeżość. W meczu z Interem od pierwszej minuty po boisku biegało dwóch 19-latków, Albańczyk Kristjan Asllani oraz Włoch Mattia Viti. Od początku drugiej połowy Pinamontiego zmienił 20-letni Samuele Ricci, który mimo tak młodego wieku jest podstawowym rozgrywającym Empoli od 2,5 roku. Gdy Toskańczycy występowali w Serie B, już wtedy głośno mówiło się, że Ricci to ogromny talent. Rozgrywający Empoli jest na liście życzeń bogatszych klubów z Serie A i z Premier League. Klub może zarobić duże pieniądze na jego sprzedaży. Łatkę wielkiego talentu ma również lewy obrońca Toskańczyków Fabiano Parisi. 21-latek jest kontuzjowany, dlatego zabrakło go w środowym meczu z Interem. Gdy Parisi pojawiał się na murawie w tym sezonie w Serie A zawsze robił duże wrażenie. Odwaga, szybkość, łatwość wygrywania pojedynków, to cechuje bocznego obrońcę Empoli. 

Młodych, zdolnych w tym sezonie w Serie A obserwujemy nie tylko w Empoli. Drużyną, która również chętnie daje szansę utalentowanym zawodnikom jest Bologna. Grającym na lewym wahadle Aaronem Hickeyem, zanim Szkot trafił na Stadio Renato Dall’Ara, interesował się Bayern Monachium. 19-latek udowadnia, że skauci monachijczyków mieli dobre oko. Genoa, Lazio, Fiorentina i Sassuolo to drużyny, którym Hickey strzelał gola w tych rozgrywkach. Względem zeszłego sezonu poprawił grę w defensywie, dlatego jest podstawowym żołnierzem Sinisy Mihajlovicia. W defensywie Bolonii oprócz Szkota imponują również 20-latek Luis Binks i 21-letni Arthur Theate, który ma już za sobą debiut w pierwszej reprezentacji Belgii. Theate nie tylko twardo broni, ale przydaje się również w polu karnym rywala. Ma na koncie dwie bramki zdobyte po rzutach rożnych. 

Wśród młodych wahadłowych w Serie A, oprócz Aarona Hickeya, zainteresowanie wzbudzają również zawodnicy Udinese – Iyenoma Udogie i Brandon Soppy. 19-letni, bardzo szybcy i grający bez strachu. Sprowadzony ze Stade Rennes Soppy ma już za sobą nawet występy w Lidze Mistrzów. Francuz na boisku pojawia się rzadziej od Udogiego, bo ma na swojej stronie dużo poważniejszą konkurencję w osobie Nahuela Moliny. Reprezentant Argentyny może jednak niebawem opuścić klub z Dacia Arena i Brandon Soppy powinien być jego naturalnym następcą. 

Felix Afena-Gyan oczarował Mourinho

Spośród zawodników, którzy w tym sezonie wypłynęli na szerokie wody w Serie A najgłośniej było o tym, który w naszym zestawieniu jest najmłodszy – Felix Afena-Gyan, urodzony 19 stycznia 2003 roku. Ghańczyk po zdobyciu sześciu bramek w pięciu meczach Primavery dostał od Jose Mourinho szansę gry w pierwszej drużynie Romy. Najpiękniejszy wieczór w swojej raczkującej karierze Afena-Gyan przeżył w Genui. Wszedł na boisko w 74. minucie spotkania z Genoą przy wyniku 0:0. Dwukrotnie trafił do siatki Salvatore Sirigu i został bohaterem Giallorossich. Od Jose Mourinho otrzymał nie tylko kredyt zaufania, ale także wymarzone buty o wartości 800 euro. Ghańczyk zdobył też bramkę w meczu ze Spezią. Gol został jednak anulowany, bo napastnik Romy pomógł sobie ręką i zamiast radości spotkało go rozczarowanie. Obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Można to jednak zrzucić na karb młodzieńczej zuchwałości. 

Na koniec zostawiliśmy drużynę, która ma w tym sezonie duże kłopoty i zmierza w stronę spadku do Serie B, ale ma, przynajmniej dwóch, młodych piłkarzy, którzy o swoją przyszłość martwić się nie muszą. Nicolo Rovella, to gracz, który błyszczał już w zeszłym sezonie. 

Wywarł takie wrażenie, że w mgnieniu oka zapracował na transfer do Juventusu. 20-latek przebywa na wypożyczeniu w Genoi i mimo słabej gry całego zespołu staje na wysokości zadania. Ma na koncie trzy asysty i w trudnych warunkach wyróżnia się na plus. Według doniesień włoskich mediów władze Bianconerich pracują obecnie nad tym, by Rovella już tej zimy przeniósł się do Turynu. Drugi z młodych piłkarzy Rossoblu, którego warto wyróżnić to Andrea Cambiaso. Urodzony w Genui, wychowanek Genoi dobrze radzi sobie grając na prawym wahadle. 21-latek zdobył bramkę w meczu z Napoli, dołożył do tego cztery asysty. Jego dobra gra to jeden z niewielu pozytywów w tym sezonie w klubie z Genui. 

Piotr Dumanowski i Dominik Guziak, Eleven Sports

Komentarze

Na temat “Młodzi, zdolni, o których jeszcze usłyszymy

Samuele Ricci zapowiada się rzeczywiście obiecująco. Torino pozyskując go łącznie za ok. 10mln € robi świetny interes. Raz, że wzmacniają skład, dwa że za 2 lata ustawi się po niego kolejka klubów gotowych zapłacić 20-30mln jeśli będzie rozwijał się na miarę talentu.