Paulo Dybala opuścił boisko z urazem podczas meczu pomiędzy Hellasem Werona i AS Romą (1:2). Choć kontuzja Argentyńczyka nie jest poważna, najprawdopodobniej zabraknie go w nadchodzącym hicie przeciwko Milanowi.
- Paulo Dybala w sobotę doznał kontuzji mięśnia przywodziciela podczas meczu Hellasu Werona z Romą (2:1)
- Poniedziałkowe badania wykazały, że uraz La Joyi nie jest poważny
- Mimo tego najprawdopodobniej zabraknie go w nadchodzącym starciu Giallorossich z Milanem
Dybala z urazem mięśnia przywodziciela
Sobota nie była udanym dniem dla fanów AS Romy. Giallorossi przegrali na wyjeździe z Hellasem Werona (1:2), a do tego w drugiej połowie boisko z kontuzją opuścił Paulo Dybala. Na testy medyczne reprezentanta Argentyny trzeba było czekać do poniedziałku. Jak się okazało, La Joya doznał urazu mięśnia przywodziciela. Il Corriere dello Sport oraz Calciomercato.com uspokajają fanów rzymskiej drużyny. Twierdzą, że kontuzja nie jest poważna. Mimo tego, kibice z Wiecznego Miasta nie mogą być w pełni zadowoleni. Występ gwiazdy drużyny w nadchodzącym, hitowym starciu z AC Milanem, stoi pod dużym znakiem zapytania. Argentyńczyk ma wrócić do gry po nadchodzącej przerwie reprezentacyjnej. Wówczas w drużynie powinien już zjawić się też Romelu Lukaku, z którym La Joya ma stworzyć zabójczy duet – przynajmniej na to liczą fani.
Dybala w minionym sezonie rozegrał 38 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 18 bramek i osiem asyst.
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze