Inter Mediolan nie dał żadnych szans Bolognie w sobotnim spotkaniu czwartej kolejki Serie A. Nerazzurri pokonali Rossoblu 6:1. Tymczasem po zakończeniu meczu na ocenę tego starcia pozwolił sobie Denzel Dumfries. Holender zanotował asystę przy pierwszym golu Lautaro Martineza.
- Inter Mediolan odsniósł w sobotę trzecie ligowe zwycięstwo w tym sezonie
- Nerazzurri rozbili na swoim stadionie aż 6:1 Bolognę
- Dzięki sobotniej wiktorii podopieczni Simone Inzaghiego mają na swoim koncie 10 punktów
Inter przekonał niedowiarków, że jest mocny
Inter Mediolan przystępował do potyczki z drużyną Sinisy Mihajlovicia, chcąc wrócić na zwycięski szlak po dwóch meczach bez wygranej. W trzeciej kolejce ligi włoskiej mistrzowie Włoch zremisowali 2:2 z Sampdorią, z kolei w boju z Realem Madryt w Lidze Mistrzów przegrali 0:1.
– Jestem bardzo szczęśliwy. To był dobry mecz po porażce z Realem Madryt, w którym chcieliśmy wrócić na drogę zwycięstw. Wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę jako zespół, to był dobry mecz – powiedział Dumfries w rozmowie z DAZN.
– Moim zadaniem było atakowanie. To był mój pierwszy występ w Interze w wyjściowym składzie, ale dobrze czuję się w gronie nowych kolegów z zespołu. Zostałem ciepło przywitany. Cieszę się, że jestem w Interze – kontynuował Holender.
Dumfries trafił do mediolańskiej ekipy, aby zastąpić Achrafa Hakimiego. Po sobotnim spotkaniu kibice mogą czuć, że luka po Marokańczyku została szczelnie wypełniona.
– Achraf Hakimi zrobił kawał świetnej roboty w klubie. Teraz ja go zastępuje i jestem z tego dumny. Inter to wspaniały klub, fantastyczni kibice i czuję się naprawdę szczęśliwy, że mogę być w tym miejscu, w którym jestem – podsumował zawodnik.
Czarno-niebiescy kolejne spotkanie rozegrają już w najbliższy piątek. Rywalem Interu będzie Atalanta. Mecz zacznie się o 20:45.
Czytaj więcej: Fiorentina już w czołówce, sześć goli Interu
Komentarze