Uraz Zakarii niegroźny, dłuższa przerwa Chielliniego

Denis Zakaria
Denis Zakaria PressFocus

W niedzielę Juventus pewnie pokonał Hellas Verona 2:0. Kibice Starej Damy zgromadzeni na Allianz Stadium w Turynie oraz przed telewizorami mogli w końcu cieszyć się grą swoich ulubieńców, którzy na boisku byli bardzo agresywni, zdeterminowani i można powiedzieć, że od początku do końca kontrolowali sytuację na murawie.

  • Denis Zakaria i Giorgio Chiellini opuścili murawę z urazami
  • Szwajcar będzie dostępny do gry już w kolejnym spotkaniu
  • Włoski obrońca zmaga się z kontuzją mięśniową, czeka go dłuższa przerwa w grze

Chiellini będzie pauzował około 20 dni

Dobry występ bianconerich przyćmiły nieco dwie kontuzje. Przedwcześnie plac gry musiał opuścić Denis Zakaria, który debiutował w Juventusie po styczniowym transferze z Borussii Moenchengladbach, a także Giorgio Chiellini, który w obecnej kampanii bardzo często zmaga się z przeróżnymi problemami zdrowotnymi.

Denis Zakaria w niedzielnym pojedynku strzelił gola na 2:0 i tak samo jak Dusan Vlahović wpisał się na listę strzelców w swoim debiutanckim występie. Jednak parę chwil później Szwajcar zasygnalizował kontuzję i musiał opuścić plac gry. Jak podaje Romeo Agresti pomocnik Juve został uderzony w plecy, ale uraz nie jest poważny i wszystko wskazuje na to, że Denis Zakaria będzie mógł wystąpić w czwartkowym meczu Pucharu Włoch z Sassuolo.

Dużo gorzej sprawa się ma w przypadku Giorgio Chielliniego, który narzekał na ból mięśnia lewej łydki. Badania wykazały delikatny uraz i już wiadomo oficjalnie, że obrońca nie zagra w najbliższym meczu Coppa Italia, a także w dwóch kolejnych spotkaniach ligowych z Atalantą i Torino. Zagrożony jest także jego występ w pierwszym spotkaniu 1/8 Ligi Mistrzów z Villarreal.

Bianconeri w czwartek rozegrają ćwierćfinał Pucharu Włoch z Sassuolo. Początek meczu o godzinie 21. Natomiast już trzy dni później czeka ich arcyważne ligowe spotkanie z Atalantą, które może być kluczowe w kontekście awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

Zobacz również: Sędziowie podjęli decyzje po derbowych kontrowersjach

Komentarze