Di Francesco: Żałujemy, że nie skończyło się 2:0

Piłka Liga Mistrzów
Piłka Liga Mistrzów fot. adidas

Trener Romy Eusebio Di Francesco z lekkim rozczarowaniem przyjął zwycięstwo przed własną publicznością nad FC Porto 2:1 w pierwszym meczu 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów.

Czytaj dalej…

Na Stadio Olimpico obie bramki dla gospodarzy zdobył 19-letni Nicolo Zaniolo. Rewanż odbędzie się za trzy tygodnie w Portugalii.

– Pogratulowałem chłopakom kreatywności oraz tworzenia okazji, ale szkoda wyniku. Ten stracony gol nie był nawet naszym błędem, tylko dziwnym rykoszetem. Żałujemy, że nie skończyło się 2:0 – podkreślił Di Francesco dla stacji Sky Sport Italia.

– Zaniolo zasługuje na zaufanie, ale pozwólmy mu się jeszcze rozwinąć. Powiedziałem mu, aby nadal pracował nad swoją głową, ponieważ nadmierny entuzjazm może rozproszyć go i pozbawić kolejnych bramek. Mamy jednak piłkarza z ogromnym talentem i cieszymy się, że jest w naszej drużynie – chwalił autora dwóch goli opiekun rzymian.

– Mogę powiedzieć, że największym błędem, jaki mogliśmy zrobić w końcowej fazie, to cofnięcie się głęboko do defensywy i bronienie prowadzenia. Najdrobniejszy incydent może wszystko zmienić i to widzieliśmy w tym meczu. Nie popełniają błędów tylko ci, którzy nic nie robią. Dzięki nim rozwijamy się – podsumował Di Francesco.

Komentarze