Antonio Conte chciałby do Interu gracza podobnego do Francka Kessiego z Milanu. Jego faworyta w tej roli nie uda się jednak sprowadzić do Mediolanu.
Włoski trener spotkał się we wtorek z włodarzami Interu, by omówić sprawy bieżące oraz zahaczające o nieodległą przyszłość. Większość rzetelnych źródeł z Półwyspu Apenińskiego zaznacza, że Christian Eriksen już pakuje się, by wrócić do Premier League. Radja Nainngolan wzmocni natomiast Cagliari na zasadzie wypożyczenia.
Dwóch pomocników ma zastąpić gracz drugiej linii bardziej przypominający Francka Kessiego z Milanu. Mowa zatem o piłkarzu bardziej wytrzymałym i silniejszym fizycznie, bezwzględnie wymaganym przez Antonio Conte.
Trenerowi Interu marzyłoby się odnowienie współpracy z N’Golo Kante, ale ten transfer nie dojdzie do skutku. Po pierwsze, Inter musiałby sięgnąć głęboko do kieszeni, bo Chelsea nie interesowałaby oferta poniżej 50 milionów euro. Po drugie, londyński klub jest z Antonio Conte na wojennej ścieżce po burzliwym rozstaniu, a także pozwie ze strony trenera o niesprawiedliwe zwolnienie.
Włoskie media nie precyzują zatem, którzy zawodnicy znajdują się w orbicie zainteresowań mediolańskiego zespołu. Pewne jest jednak, że dla Conte wzmocnienie tej pozycji jest absolutnie priorytetowe. Inter odpadł już z rozgrywek europejskich, więc może skupić się na Serie A. Tam mediolańczycy zajmują pozycję wicelidera, ze stratą jednego punktu do rywala zza miedzy, Milanu. Nerazzurri wygrali cztery ostatnie spotkania ligowe.
Komentarze