Inter Mediolan w ostatnich fragmentach rywalizacji pokonał na swoim stadionie FC Porto (1:0) w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zwycięstwo Czarno-niebieskim zapewnił Romelu Lukaku.
- Inter Mediolan skromnie pokonał wicelidera ligi portugalskiej w środowy wieczór
- FC Porto w drugiej połowie przejęło inicjatywę, ale kluczowy był moment, gdy czerwoną kartkę zobaczył Otavio
- Rewanżowa potyczka z udziałem obu ekip odbędzie się 14 marca
Inter lepszy od FC Porto
Inter Mediolan do środowej batalii podchodził w roli faworyta. FC Porto jednak całkiem niedawno pokonało w dwumeczu w 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy Juventusu, więc włoscy kibice do starcia z ekipą Sergio Conceicao podchodzili z respektem. Każdy z teamów chciał utrzymać się na zwycięskich torach po weekendowych zwycięstwach w lidze.
W pierwszej odsłonie zespół Simone Inzaghiego dłużej utrzymywał się przy piłce, a także stwarzał sobie więcej sytuacji strzeleckich. Aczkolwiek nie miało to wpływu na zmianę rezultatu. Bliscy zdobycia bramki dla gospodarzy byli Hakan Calhanoglu i Alessandro Bastoni. Turek oddał strzał z dystansu, a Włoch uderzenie głową, ale za każdym razem górą był Diogo Costa.
Goście blisko objęcia prowadzenia było natomiast w 37. minucie. Mocny strzał oddał wówczas Marko Grujić, ale na posterunku był Andre Onana. Do przerwy było zatem 0:0.
Kolejny raz bramkarz Nerazzurrich stanął na wysokości zadania w 57. minucie. Andre Onana tym razem stanął na przeszkodzie Zaidu Sanusiemu i kibice Interu mogli odetchnąć z ulgą.
Kluczowy moment spotkania miał natomiast miejsce w 78. minucie, gdy po faulu na Hakanie Calhanoglu czerwoną kartką za dwie żółte ukarany został Otavio. Grę z przewagą jednego zawodnika mediolańczycy wykorzystali w 86. minucie za sprawa rezerwowego Romelu Lukaku, który jak na lisa pola karnego przystało, pokonał na raty golkipera rywali. Inter wygrał 1:0.
Komentarze