Na Stadio Artemio Franchi Fiorentina z Bartłomiejem Drągowskim w składzie walczyła z Udinese. Spotkanie 5. kolejki Serie A było bardzo intensywne, a gole padły w obu połowach. Ostatecznie Fioletowi odnieśli cenne zwycięstwo 3:2 (2:1).
Mecz świetnie ułożył się dla gospodarzy. Fiorentina w 10. minut strzeliła dwa gole. Najpierw do siatki piłkę skierował Castrovilli. Włoch sprytnie zgubił krycie i zamknął akcję zapoczątkowaną z lewej strony boiska, pakując futbolówkę do bramki z bliskiej odległości. Chwilę później prowadzenie podwyższył Milenkovic, który oddał strzał głową, będąc zupełnie niekrytym. Golkiper Udinese nie miał większych szans na skuteczną interwencję i skapitulował. Goście wrócili z dalekiej podróży tuż przed przerwą. Bramkę kontaktową strzelił Okaka. Doświadczony napastnik wykorzystał błąd obrońcy i świetnym strzałem głową dał nadzieje swojej drużynie na potencjalny remis.
W drugiej odsłonie znów zobaczyliśmy spotkanie rozgrywane na wysokich obrotach. Już w 51. minucie gospodarze ustalili wynik na 3:1. Z kolejnego trafienia cieszył się Castrovilli. Tym razem strzelec Fiorentiny zerwał pajęczynę z okienka bramki Udinese i mógł cieszyć się z dubletu. Nie mogliśmy narzekać na nudę, ponieważ goście robili co w ich mocy, aby zmniejszyć stratę do rywala. Ponownie na listę strzelców w końcówce wpisał się Okaka. Włoch znów był najlepszy w powietrzu i mecz zakończył się ekscytującym wynikiem 3:2.
Komentarze