Sytuacja związana z kontraktem Chwiczy Kwaracchelii była w ostatnich tygodniach jednym z głównych tematów we włoskich mediach. Zmęczyło to już prezydenta Napoli – Aurelio de Laurentisa.
- Chwicza Kwaracchelia znalazł się na listach życzeń wielu topowych zespołów europejskich
- Napoli chcąc zabezpieczyć jego przyszłość zdecydowało się podwyższyć zarobki zawodnika
- Sytuację skrzydłowego postanowił skomentować prezydent klubu – Aurelio de Laurentis
Napoli nie zamierza rozstawać się z Kwaracchelią
Napoli niecały rok po zakontraktowaniu Chwiczy Kwaracchelii zdecydowało się na przedłużenie umowy skrzydłowego. Eksplozja formy Gruzina i potężny wzrost jego wartości rynkowej momentalnie przyciągnęły wielkie grono klubów zainteresowanych podkupieniem go.
Media poinformowały o parafowaniu nowej umowy przez zawodnika, co wiązało się ze znaczącą podwyżką jego zarobków. To główny aspekt, który przemawiał za możliwością szybkiego odejścia 22-latka z Neapolu. Wokół zawodnika narosło wiele plotek, które rozwiać postanowił prezydent klubu – Aurelio de Laurentis.
– Proszę, przestańcie mnie zamęczać tym tematem. Jego aktualny kontrakt został uzgodniony zaledwie rok temu i jest ważny jeszcze do czerwca 2027 roku. Znajdujesz rozwiązanie i podpisujesz kontrakt na pięć lat, a nie na rok. Nie ma żadnych wątpliwości względem jego przyszłości – stwierdził działacz.
Mimo podwyżki zarobków nie umilkły plotki dotyczące potencjalnego transferu Kwaracchelii. Zawodnikiem mocno interesuje się Real Madryt, podobnie jak Newcastle, czy Paris-Saint Germain.
Komentarze