Andrea Belotti w lipcu 2022 roku będzie zawodnikiem bez kontraktu. Informację tę na konferencji prasowej potwierdził trener Torino.
- Ivan Juric na poniedziałkowej konferencji prasowej potwierdził medialne spekulacje
- Szkoleniowiec Torino poinformował, że Andrea Belotti nie przedłuży wygasającego w czerwcu przyszłego roku kontraktu
- 27-latek może zatem przebierać w ofertach od nowych pracodawców
Wyścig o Belottiego nabiera rozpędu
Latem tego roku byliśmy świadkami najlepszego i najciekawszego okna transferowego w historii futbolu. Barwy klubowe zmieniło wielu kapitalnych zawodników. W gronie tym chciał znaleźć się również Andrea Belotti. Rzeczywistość okazała się jednak inna.
27-letni napastnik od sierpnia 2015 roku reprezentuje barwy Torino. Przez sześć lat pobytu w Turynie, Włoch rozegrał dla Byków 233 spotkania. Strzelił w nich 106 goli i zaliczył 27 asyst. Właściwie w każdym sezonie był kluczową postacią zespołu, który nie potrafił jednak osiągnąć sukcesów drużynowych, a o takich marzy Belotti.
Kontrakt 27-latka z Torino wygasa w czerwcu przyszłego roku. Włoch nie zamierza skorzystać z propozycji klubu, który chce przedłużyć z nim umowę. Belotti jest stanowczy i chce zagrać w silniejszej drużynie, niż Byki. Marzenie to będzie mogło się spełnić. – Andrea nie podpisze nowego kontraktu. Nie puścimy go w styczniu, zadecyduje o swojej przyszłości w czerwcu – poinformował na konferencji prasowej jego trener Ivan Juric.
Torino będzie zatem odrzucało oferty za Belottiego w zimowym oknie transferowym. Włoch 1 lipca stanie się piłkarzem bez kontraktu, co powoduje, że chętnych na jego pozyskanie z pewnością nie zabraknie. Dotychczas największe szanse na zakontraktowanie 27-latka dawano Milanowi. Nie bez szans jest również Inter, czy kluby spoza Serie A.
Czytaj także: Trafienie Dybali ustaliło ostateczny rezultat Derby d’Italia
Komentarze