Dwa gole Andrei Belottiego zapewniły Torino FC wygraną z AC Milan 2:1 w czwartkowym meczu Serie A. Napastnik gospodarzy nie krył radości, że jego zespół zdołał odwrócić losy spotkania, choć to rywale kontrolowali przebieg gry.
– Nie wyglądaliśmy dobrze w pierwszej połowie. Pozwoliliśmy Milanowi na kontrolowanie meczu i musieliśmy biegać za piłką – powiedział Belotti w rozmowie z Sky Sport Italia.
– W przerwie spojrzeliśmy sobie w oczy i coś się zmieniło. Była złość i determinacja, bo po dwóch z rzędu porażkach, absolutnie nie chcieliśmy doznać trzeciej. To byłoby bardzo denerwujące – dodał.
– Trzeba podziękować kibicom. Oni cały czas nas wspierali i dodali nam siły, dzięki czemu odwróciliśmy losy meczu – przyznał.
Torino FC zajmuje szóste miejsce w tabeli ze zdobytymi dziewięcioma punktami. W następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Parmą.
Komentarze