Atalanta Bergamo jeszcze w doliczonym czasie gry prowadziła z Manchesterem United, ale w samej końcówce remis gościom zapewnił niezawodny Cristiano Ronaldo. Dla Portugalczyka był to drugi gol tego wieczoru.
- Atalanta we wtorkowym meczu dwukrotnie wychodziła na prowadzenie: najpierw po golu Josipa Ilicicia, a następnie Duvana Zapaty
- Na gole gospodarzy dwukrotnie odpowiedział jednak Cristiano Ronaldo, w tym zapewniając swoim strzałem remis Manchesterowi United na minuty przed ostatnim gwizdkiem
- Tym samym Czerwone Diabły awansowały na fotel lidera grupy F
Cristiano Ronaldo znów uratował Manchester United
Atalanta Bergamo czuła się we wtorek bardzo swobodnie w meczu z gigantem Premier League. La Dea jeszcze przed upływem kwadransa wyszła na prowadzenie. Po akcji lewą stroną Duvan Zapata poradził sobie z Aaronem Wan-Bissaką, po czym podał do Josipa Ilicicia. Uderzenie Słoweńca nie było idealne, ale przeleciało pod pachą Davida De Gei i wpadło do siatki. W czasie doliczonym do pierwszej połowy Cristiano Ronaldo zdołał jednak wyrównać po składnej akcji z Bruno Fernandesem.
Po zmianie stron gospodarze ponownie objęli prowadzenie. Tym razem Zapata po tym, jak wpadł w pole karne, zdecydował się już na strzał. Kolumbijczykowi usiłował przeszkadzać Harry Maguire, ale nie miał szans w tym pojedynku. Wydawało się już, że La Dea sięgnie po komplet punktów i awansuje na fotel lidera grupy F, gdy ponownie dał o sobie znać geniusz Ronaldo. Mason Greenwood podbił piłkę przed polem karnym, a Portugalczyk bez zastanowienia huknął na bramkę, ponownie przywracając stan remisowy.
Tym samym Czerwone Diabły awansowały na fotel lidera, a Atalanta musi pokonać w następnej kolejce Young Boys Berno, by pozostać w walce o awans do fazy pucharowej.
Komentarze