SSC Napoli w środowym boju przeciwko KRC Genk tylko zremisowało bezbramkowo. W każdym razie szkoleniowiec wicemistrzów Włoch przekonywał, że to niezły wynik.
– To był dobry występ w naszym wykonaniu, w którego trakcie wypracowaliśmy sobie kilka sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramkę – mówił Carlo Ancelotti w rozmowie ze Sky Sport Italia i na konferencji prasowej.
– Na pewno zawiodło nasze wykończenie, ale mieliśmy też trochę pecha. Nie mogliśmy podjąć maksymalnego ryzyka, aby nie narazić się na potknięcie. Chcieliśmy mieć cały czas kontrolę nad spotkaniem – przekonywał Włoch.
– Wywalczyliśmy dodatkowy punkt w meczu, w którym pokazaliśmy swoją determinację i zawziętość. Mogliśmy jednak wykorzystać swoje szanse – zaznaczył opiekun Azzurrich.
Kilka sytuacji zmarnował w środowym boju Arkadiusz Milik. Obok występu reprezentanta Polski szkoleniowiec Napoli nie przeszedł obojętnie, broniąc też Hirvinga Lozano, który w powszechnej opinii był niewidoczny w trakcie spotkania.
– Milik i Lozano zanotowali niezłe występy. Arek mógł co prawda lepiej wykańczać swoje okazje, ale wykonał kawał świetnej roboty, stwarzając zagrożenie w szeregach rywali – skwitował Ancelotti.
Komentarze