Ancelotti: Walka trwała tylko 30 minut

Serie A
Serie A

Trener SSC Napoli Carlo Ancelotti nie szukał usprawiedliwień po przegranej z Arsenalem Londyn 0:1 (0:1) w rewanżowym spotkaniu 1/4 finału rozgrywek Ligi Europy.

Czytaj dalej…

Na Stadio San Paolo w podstawowym składzie gospodarzy wybiegli na murawę Piotr Zieliński oraz Arkadiusz Milik. Obaj reprezentanci Polski zaliczyli pełne zawody.

Kanonierzy, którzy przed tygodniem wygrali u siebie 2:0, powiększyli przewagę w dwumeczu dziewięć minut przed przerwą, kiedy to kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Francuz Alexandre Lacazette. Trzynastokrotni mistrzowie Anglii później pilnowali już korzystnego wyniku i dzięki temu zagrają w półfinale z Valencią.

– Walka trwała tylko 30 minut. To było trudne i mieliśmy tak naprawdę tylko dwie dobre szanse, w których mogliśmy przełamać impas – wyznał Ancelotti dla Sky Sport Italia.

– Nasze głowy opadły, kiedy Arsenal zdobył gola. Straciliśmy ostatnio trochę wyrazistości w ataku. Jesteśmy wolniejsi i bardziej przewidywalni, co również stwarza problemy w wykończeniu sytuacji. Zgubiliśmy kompletnie organizację gry – podkreślił doświadczony włoski trener zespołu z Kampanii.

– Nie graliśmy na poziomie spotkań przeciwko PSG i Liverpoolowi. Wyszliśmy trójką obrońców i chcieliśmy częściej atakować, ale łapaliśmy się trzy lub nawet cztery razy na pozycje spalone. Wszystko, co możemy teraz zrobić, to patrzeć w przyszłość, starać się walczyć o drugie miejsce w Serie A i być lepszą drużyną w przyszłym sezonie – podsumował Ancelotti.

Komentarze