SSC Napoli po szalonym meczu przegrał na wyjeździe z Juventusem FC 3:4. Carlo Ancelotti, trener gości, był rozczarowany postawą swojej drużyny, która odrobiła trzybramkową stratę, ale ostatecznie uległa obrońcom mistrzowskiego tytułu po samobójczym trafieniu Kalidou Koulibaly’ego.
– To nie był udany test, bo przez godzinę graliśmy źle. Wydawało się, że jest po meczu, ale wróciliśmy na właściwe tory i spotkanie mogło się skończyć wynikiem 3:3 lub nawet 4:3 dla nas. To jednak nie zmieniłoby oceny, że nie graliśmy wystarczająco dobrze – powiedział Ancelotti w rozmowie z Sky Sport Italia.
– Spotkanie się odmieniło, ponieważ Juve skoncentrowało się na grze z kontry przy prowadzeniu 3:0, a my wtedy częściej kontrolowaliśmy piłkę. Lozano dodał nam siły w ataku, ale nie tylko on – dodał.
– W pierwszej połowie pozwoliliśmy Juventusowi, aby na nas naciskał. Fabian Ruiz był odizolowany i nie potrafiliśmy go odnaleźć, choć było miejsce, aby wyprowadzać kontrataki, ale my tego nie wykorzystywaliśmy – ocenił.
– Byłbym rozczarowany nawet gdybyśmy zremisowali 3:3. Taki wynik nie zmieniłby oceny naszej gry – stwierdził.
Ekipa z Kampanii w następnej kolejce zmierzy się u siebie z UC Sampdorią.
Komentarze