Dzięki dwóm trafieniom Arkadiusz Milika piłkarze SSC Napoli pokonali w sobotę 2:0 Hellas Werona. Po zakończeniu tego meczu radość z wygranej swoich podopiecznych nie ukrywał szkoleniowiec teamu z Kampanii. Carlo Ancelotti żartował też, że po spotkaniu będzie chciał skontaktować się ze Zlatanem Ibrahimoviciem.
– To zwycięstwo jest dla nas wszystkich bardzo ważne, bo pozwoli oczyścić atmosferę. Kontrolowaliśmy grę, szczególnie w drugiej odsłonie meczu, przeciwko mocnej fizycznie drużynie z Werony, która sprawiła nam dużo kłopotów przed przerwą – mówił opiekun Azzurrich w rozmowie przed kamerą Sky Sport Italia.
– W tej chwili najważniejsze jest dla nas prezentowanie solidnej i dojrzałej gry. Tego wieczoru to widziałem i bardzo się z tego cieszę – kontynuował Ancelotti.
– Czasem zdarzają się nam niepotrzebne zachowania w defensywie, gdy gramy w ustawieniu 4-4-2. Nie możemy zbyt pochopnie skupiać się na ataku, musimy spokojniej rozgrywać piłkę – zaznaczył Włoch.
Trener aktualnych wicemistrzów Włoch odniósł się też do dwóch trafień reprezentanta Polski.
– W moim odczuciu kluczowa dla mentalności Milika była bramka zdobyta przez niego w trakcie spotkania eliminacji Euro 2020. To był klucz do tego, że piłkarz się odblokował psychicznie, nabrał pewności siebie. Trzeba pamiętać, że Milik miał pewne kłopoty zdrowotne, ale doszedł już do siebie, więc powoli odzyskuje formę – skwitował Ancelotti.
Komentarze