Juventus FC otrzymał solidną lekcję futbolu od Chelsea we wtorkowy wieczór. Tymczasem szkoleniowiec Starej Damy upierał się po zakończeniu spotkania, że w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji jego zespół zaprezentował się nieźle.
- Juventus uległ we wtorkowy wieczór Chelsea w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów
- Stara Dama przegrała z ekipą z Londynu 0:4
- Po zakończeniu spotkania swoje zdanie na temat przebiegu meczu wyraził opiekun Bianconerich
Juventus rozczarował na Stamford Bridge
Juventus FC w starciu na Stamford Bridge przegrał z ekipą z Londynu aż 0:4. Tym samym The Blues zrewanżowali się ekipie z Turynu za porażkę z końcówki września, gdy triumf przedstawicielowi Serie A zapewnił gol Federico Chiesy.
– Myślę, że pierwsza połowa była dobra. Po przerwie rywale wciąż grali wysokim pressingiem. Tymczasem my opadliśmy z sił po drugiej i trzeciej bramce – mówił Massimiliano Allegri w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Pozwoliliśmy przeciwnikom na zbyt wiele. Inną sprawą jest to, że zawodnicy Chelsea są bardzo silni fizycznie. Mimo wszystko mieliśmy kilka sytuacji strzeleckich, w których powinniśmy zachować się lepiej – kontyunuował Włoch.
– Były momenty, gdy zbyt łatwo oddawaliśmy piłkę rywalom. Zdarza się to zdecydowanie za często i musimy nad tym pracować. Nie możemy tak grać przeciwko triumfatorowi ostatniej edycji Ligi Mistzów – złościł się Allegri.
– Ogólnie mój zespół nie wyglądał źle w pierwszej połowie. Po przerwie stracił natomiast pewność siebie, na co wpływ miały błędy przy drugiej i trzeciej bramce – powiedział opiekun Juve.
Okazję do rehabilitacji Juventus będzie miał już w sobotę, gdy zmierzy się z Atalantą. Spotkanie odbędzie się na Allianz Stadium o 18:00.
Czytaj więcej: LM: Bolesna lekcja dla Juve, grad bramek w meczu Atalanty
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze