Juventus w środę wieczorem ma zamiar przerwać serię spotkań bez wygranej. Okazja wydaje się wyborna, bo na drodze Starej Damy stanie Lecce. Szkoleniowiec turyńczyków dał do zrozumienia, że gotowy do gry w tym starciu ma być Angel Di Maria.
- W środę wieczorem Juventus i siebie zmierzy się z Lecce
- Przed meczem 33. kolejki Serie A głos zabrał trener Massimiliano Allegri
- Włoch dał do zrozumienia, że do gry ma być gotowy Angel Di Maria
Di Maria może wystąpić przeciwko Lecce
Juventus przystąpi do środowej potyczki po zremisowanym meczu z Bolognią (1:1). Tym samym w kolejnym meczu Stara Dama nie dała rady sięgnąć po pełną pulę. Z powodu kontuzji kostki w tym spotkaniu zabrakło Angela Di Marii. Argentyńczyk może natomiast wystąpić w meczu z Lecce.
– Di Maria czuje się lepiej, nie odczuwa już bólu w kostce, a jutro może być zaangażowany w grę. Wiele oczekujemy od niego i innych. Oczywiście Di Maria może zrobić różnicę w meczu – mówił trener Massimiliano Allegri na konferencji prasowej cytowany przez Football Italia.
Juventus zapewnił sobie zwycięstwo 1:0 w pierwszym meczu z Żółto-czerwonymi na Via Del Mare. Nicolo Fagioli strzelił zwycięskiego gola i zdobył swoją pierwszą bramkę dla seniorskiej drużyny Bianconerich. Opiekun Juve wrócił pamięcią do tego starcia.
– Musi się poprawić, jak każdy piłkarz – powiedział Allegri, zapytany o rozwój pomocnika. – Każdy piłkarz musi pracować nad poprawą do końca swojej kariery. Fagioli bardzo się poprawił. Zastąpiłem go przeciwko w meczu z Bolognią nie dlatego, że na to zasłużył, ale dlatego, że potrzebowałem piłkarzy o innych cechach. Zagrał dobry mecz – zaznaczył Włoch.
Juventus wygrał tylko dwa mecze w kwietniu, więc Allegri wyjaśnił tak słabą formę swoich podopiecznych. – W lutym i marcu wygraliśmy wiele meczów. Do zeszłego tygodnia braliśmy udział w trzech rozgrywkach, co oznacza, że sezon układał się dobrze. Oczywiście, Juventus potrzebuje zwycięstw. Nie chcę powtarzać tego, co powiedziałem kiedyś, ale nie tylko jedna drużyna wygrywa w sporcie. Niemożliwe jest ciągłe wygrywanie i przegrywanie. Ostatnio przegrywaliśmy wiele razy, więc naszym celem jest jutro wygrać – rzekł Allegri.
Czytaj więcej: Wielki powrót do Turynu?! Juventus zawiedziony nieskutecznością napastników
Komentarze