27. zwycięstwo w tym sezonie włoskiej ekstraklasy zaliczył w sobotni wieczór Juventus FC, pokonując na swoim stadionie AC Milan. Tym samym Stara Dama zdała ostatni test przed arcyważnym starciem z AFC Ajaxem w Lidze Mistrzów. Po zakończeniu spotkania radości ze zwycięstwa nie krył opiekun teamu z Piemontu.
– To było ważne, aby wygrać, ponieważ spotkania Juventusu z Milanem są niezwykle prestiżowe. Z dobrej strony zaprezentowali się także ci piłkarze, którzy ostatnio mnie nie zachwycali – powiedział Massimiliano Allegri w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu, ponieważ byliśmy trochę chaotyczni, ale po przerwie byliśmy bardziej zorganizowani – kontynuował trener Juve.
– Walczyliśmy z Milanem, więc nie mogliśmy zgubić swojej koncentracji. Wiedziałem, że możemy mieć kłopoty z tą ekipą, ponieważ po raz pierwszy użyliśmy Alexa Sandro jako środkowego obrońcy w trójce, z De Sciglio i Spinazzolą jako skrzydłami, Bernardeschiego w pomocy. Straciliśmy również Emre Cana – dodał.
– Zawsze mówię, że zawodnicy muszą grać na na swoich ulubionych pozycjach, ale kiedy masz 18 punktów przewagi nad wiceliderem, musisz dokonać kilku zmian. Na przykład Blaise Matuidi gra praktycznie bez przerwy od dwóch lat, więc chciałem dać mu odpocząć – mówił Allegri.
Opiekun Juve pozwolił sobie kolejny raz na kilka słów na temat Moise Keana. Przypomnijmy, że 19-latek zdobył bramkę na wagę wygranej Starej Damy.
– Kean wszedł z ławki i strzelił gola. To wciąż młody człowiek, rozwijający się. Miejmy nadzieję, że tak będzie nadal. Wszyscy zdecydowaliśmy w klubie, że najlepiej jest zatrzymać Keana. Jest jedyną alternatywą dla Mario Mandzukica. Chcieliśmy też, żeby dalej trenował z nami, ponieważ musi się poprawiać technicznie. Robi błędy techniczne, które są jednak zrozumiałe w jego wieku. Czasem też zbyt łatwo oddaje piłkę rywalowi – rzekł Allegri.
– W każdym razie jestem zdania, że treningi z pierwszą drużyną Juventusu w jego przypadku będą procentować. Każdego dnia dowiaduje się o sobie więcej, gdzie ma braki, nad czym musi pracować. Musi ciężko pracować, chcąc być wielkim piłkarzem – skwitował.
Komentarze