Juventus może mieć w najbliższym czasie ogromne kłopoty. Włoskie media informują, że wkrótce ma zacząć się proces w sprawie nieprawidłowości finansowych w klubie z Turynu. Do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci między innymi Andrea Agnelli, czy Pavel Nedved.
- Kibice Juventusu w końcówce 2022 roku mogą być zaniepokojeni
- Klubowi z Turynu grożą duże kłopoty
- Przedstawiciele władze ekipy z Serie A moga niebawem wziąć udział w procesie w sprawie nieprawidłowości finansowych
Juventus po procesie mocno ucierpi?
Juventus kilka dni temu zaliczył prawdziwe trzęsienie ziemi. Wszyscy członkowie zarządu klubu złożyli rezygnacje z pełnionych funkcji. Wygląda na to, że nie było to dzieło przypadku. Przedstawicieli władz klubu mogą czekać w najbliższym czasie przykre konsekwencje związane z nieprawidłowościami finansowymi, będącymi w klubie.
Sky Sport Italia i agencja informacyjna ANSA twierdzi, że lista osób, które zostaną zarekomendowane do wzięcia udziału w procesie sądowym, obejmuje prezydenta Andreę Agnelliego, wiceprezesa Pavla Nedveda, dyrektora generalnego Maurizio Arrivabene i byłego dyrektora sportowego Juve Fabio Paraticiego.
W ciągu pięciu dni sędzia na rozprawie wstępnej musi wyznaczyć termin rozprawy. Następnie ten sam sędzia zdecyduje, czy sprawa będzie rozpatrywana, czy zostanie oddalona. Jeśli dojdzie do procesu, termin zostanie potwierdzony przed Walnym Zgromadzeniem zaplanowany na 18 stycznia 2023 roku. W jego trakcie ma zostać powołany nowy zarząd w klubie z Turynu.
Juventus wydał dziś oświadczenie, w którym skutecznie nakreślił swoją obronę. Klub pozostaje przekonany, że zawsze działał właściwie i zamierza bronić swoich interesów korporacyjnych, ekonomicznych i sportowych na wszystkich forach.
“Podejście księgowe przyjęte w zakwestionowanym sprawozdaniu finansowym mieści się w zakresie dozwolonym przez obowiązujące zasady rachunkowości” – brzmi komunikat Juventusu.
“Zarzuty Prokuratury nie wydają się zasadne. Ponadto nie wydają się zgodne, zarówno co do założeń, jak i wniosków, z uwagami zawartymi w uchwale Giełdy Włoskiej z dnia 19 października 2022 roku. W rzeczywistości prokuratura podtrzymuje sztuczność zysków kapitałowych i fikcyjność obniżek wynagrodzeń, podczas gdy Giełda Włoska kwestionuje znacznie niższą wartość zysków kapitałowych, zresztą bez jakiejkolwiek wzmianki o fałszowaniu księgowości. Nie kwestionuje skuteczności prawnej manewru płacowego 2020/2021, niewiążącego prawnie tzw. porozumień dodatkowych, które były negocjowane w kwietniu i maju 2021 roku” – czytamy dalej.
Czytaj więcej: Juventus przeżył trzęsienie ziemi, członkowie zarządu złożyli rezygnację
Komentarze