Siedem goli i show Lewandowskiego w Monachium!

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Aż czterech bramek Roberta Lewandowskiego potrzebował Bayern Monachium do pokonania na własnym stadionie Herthy Berlin. W niedzielnym meczu 3. kolejki Bundesligi, podopieczni Hansiego Flicka pokonali 4:3 (1:0) Herthę Berlin. Obok fantastycznego występu Lewandowskiego, godna odnotowania jest także asysta Krzysztofa Piątka przy jednej z bramek dla gości

Czytaj dalej…

Od początku meczu oglądaliśmy interesujący pojedynek, w którym obie drużyny starały się szukać swoich okazji. Robert Lewandowski pierwsze ostrzeżenie rywalom wysłał w 11. minucie, ale wówczas z jego strzałem Alexander Schwolow jeszcze sobie poradził. Hertha próbowała się odgryzać, ale bez większego efektu.

Bardziej konkretni w pierwszej połowie byli mistrzowie Niemiec, którzy konsekwentnie dążyli do objęcia prowadzenia. Na listę strzelców próbował się wpisać Serge Gnabry, ale uderzył obok słupka. W 36. minucie piłkę w bramce Herthy, po świetnym dograniu Chrisa Richardsa z prawej stronie, strzałem głową umieścił Thomas Mueller, ale gol nie został uznany, bowiem doświadczony zawodnik Bayernu był na spalonym.

Ataki Bawarczyków przyniosły w końcu efekt w 40. minucie. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła celnie główkował Lewandowski, ale bramkarz gości zdołał odbić piłkę. Ta trafiła jednak pod nogi Gnabry’ego, który następnie zagrał ją na środek pola karnego. Dopadł do niej reprezentant Polski i uderzeniem z pięciu metrów zdobył swojego drugiego gola w tym sezonie.

Druga połowa to cios za cios

Sześć minut po przerwie Lewandowski ponownie wystąpił w roli głównej i podwyższył prowadzenie Bayernu na 2:0. Polski napastnik tym razem otrzymał piłkę w polu karnym po płaskim zagraniu Richardsa z prawej strony boiska, zwiódł obrońcę i precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów przy słupku nie dał szans Schwolowowi.

W tym momencie wydawało się, że podopieczni Hansiego Flicka nie będą mieli problemów ze zgarnięciem pełnej puli. Ambitnie grającej Hercie udało się jednak doprowadzić do wyrównania. W 60. minucie kontaktowego gola zdobył Jhon Cordoba, który pokonał Manuela Neuera uderzeniem głową po dośrodkowaniu Matheusa Cunhy z rzutu wolnego.

Kilkanaście minut później Brazylijczyk zdobył drugiego gola, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem Bayernu po świetnym podaniu Krzysztofa Piątka, który kilka minut wcześniej zameldował się na boisku. Nie było to jednak koniec emocji w tym meczu.

Pięć minut przed jego końcem Lewandowski skompletował pierwszego w tym sezonie hattricka. Snajper Bayernu trafił do siatki z najbliższej odległości po zgraniu piłki głową przez Muellera. Hertha kilka chwil później ponownie wyrównała. Bramkarza gospodarzy uderzeniem głową pokonał Jessic Ngankam.

W efekcie Bayernowi groziła strata punktów już po raz drugi w tym sezonie. W doliczonym czasie gry prowadzący to spotkanie sędzia podyktował jednak dla mistrzów Niemiec rzut karny, który świetnym uderzeniem wykorzystał Lewandowski. Tym samym Bawarczycy odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Robert Lewandowski dzięki czterem trafieniom awansował na drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi w sezonie 2020/21. Z pięcioma trafieniami po trzech kolejkach ustępuje jedynie Andrejowi Kramariciowi, który na swoim koncie ma sześć goli.

Komentarze