LE: Pewna wygrana Bayeru z Rangers

Liga Europejska
Obserwuj nas w
Liga Europejska Na zdjęciu: Liga Europejska

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy rozegranym na Ibrox Stadium zawodnicy Bayeru Leverkusen pokonali Glasgow Rangers 3:1.

Czytaj dalej…

Spotkanie to lepiej rozpoczęła faworyzowana drużyna Bayeru. Piłkarze z Leverkusen od początku meczu kontrolowali przebieg gry, będąc zdecydowanie częściej przy piłce. Aptekarze stworzyli sobie też kilka groźnych sytuacji, ale byli oni nieskuteczni.

W 36. minucie sędzia tego meczu Szymon Marciniak po analizie na monitorze VAR podyktował rzut karny dla gości za zagranie ręką Edmundsona. Do piłki podszedł Kai Havertz, który z dużym spokojem pokonał McGregora uderzając w środek bramki.

Po bramce dla gości mecz stał się bardziej wyrównany, ale wynik do przerwy nie uległ już zmianie.

W 67 minucie Bayer Leverkusen prowadził już dwoma golami. Obrońca gospodarzy Tavernier wybił piłkę z pola karnego, trafiła ona pod nogi Aranguiza, który oddał strzał z pierwszej piłki pokonując zasłoniętego McGregora.

W 75. minucie Glasgow Rangers zdobyli kontaktowego gola. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Taverniera wykorzystał Edmundson, który strzałem głową skierował piłkę do siatki.

Dwie minuty przed końcem podstawowego czasu gry w polu karnym gości znalazł się wprowadzony z ławki rezerwowych Bailey. Jamajczyk minął rywali i zdobył gola na 3:1 dla Bayeru.

Do końca meczu wynik już się nie zmienił, a piłkarze z Leverkusen mają dobrą zaliczkę przed rewanżem na własnym obiekcie.

Glasgow Rangers – Bayer Leverkusen 1:3 (0:1)

37’ 0:1 Havertz
67′ 0:2 Aranguiz
75′ 1:2 Edmundson
88′ 1:3 Bailey

Żółte kartki:
Rangers – Kamara, Arfield, Kent
Bayer – Demirbay, Wendell, Weiser, Diaby

Rangers: McGregor – Tavanier (85′ Polster), Edmundson, Goldson, Barisić – Kamara (68′ Hagi), Arfield, Davies – Aribo (53′ Kamberi), Morelos, Kent

Bayer: : Hradecky – Tah, Dragovic, Tapsoba (68′ Paulinho) – Weiser, Aranguiz, Demirbay (82′ Baumgartlinger), Wendell – Bellarabi (62′ Bailey), Havertz, Diaby

Sędzia główny: Szymon Marciniak

Komentarze