Marek Hamsik z wyjątkową uwagą będzie śledzić konfrontację SSC Napoli z Barceloną w 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów.
Pierwszy mecz “Błękitnych” z Kampanii z Dumą Katalonii odbędzie się w najbliższy wtorek na Stadio San Paolo. Rewanż zaplanowano trzy tygodnie później na Camp Nou.
– To będzie wielkie wydarzenie dla całego Neapolu. FC Barcelona nie przyjeżdża przecież nigdzie codziennie, żeby zagrać spotkanie. Obejrzę ten mecz na spokojnie z kieliszkiem wina w dłoni – podkreślił Hamsik w rozmowie z dziennikiem Marca.
– SSC Napoli dzięki Gattuso jest bardziej kompaktowe. Dopiero teraz się budzimy i zobaczymy, czy uda się postawić Barcelonę w trudnej sytuacji przed rewanżem. Wyeliminowanie jej będzie graniczyć z cudem, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe – zaznaczył doświadczony napastnik reprezentacji Słowacji.
– Jesteśmy silni na Stadio San Paolo, pokonaliśmy Juventus, Liverpool i zremisowaliśmy z PSG. Nie możemy się bać zaatakować Barcelony. Oni będą grać tak jak zawsze. Jeśli uda się zatrzymać Messiego, a jest to oczywiście prawie niemożliwe, to mamy kilka opcji. Milik, Insigne, Lozano, Mertens. Napoli ma kim straszyć w ofensywie – dodał Hamsik.
Komentarze