Wygrane Bayernu, Leverkusen i Herthy. Dwa gole Lewego

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Dwie kolejne bramki do swojego fantastycznego dorobku na początku nowej, ligowej kampanii dorzucił dziś Robert Lewandowski, którego dublet pomógł Bayernowi Monachium ograć FC Koeln 4:0. Trzy punkty w sobotnich meczach wywalczyły również Bayer Leverkusen i Hertha Berlin, a remisem zakończyła sie rywalizacja Freiburga z Augbsurgiem.

Czytaj dalej…

Monachijczycy bardzo szybko otworzyli wynik meczu – już w trzeciej minucie gry, po podaniu Kimmicha, Lewandowski trafił do siatki z “pomocą” nogi Bornauwa. Druga bramka również była autorstwa duetu Kimmich-Lewandowski – także w trzeciej minucie gry, z tym że drugiej odsłony, po centrze z rzutu rożnego, Polak trafił do siatki głową.

W 62. minucie było już 3:0 – za ratunkowy faul w polu karnym z boiska wyleciał Ehizibue, a swojego debiutanckiego gola strzałem z 11 metrów zdobył Coutinho. Wynik ustalony został dziesięć minut później – Coutinho zagrał na lewą stronę pola karnego do Perisicia, a ten płaskim strzałem podwyższył na 4:0.

Drugi z Polaków, których mogliśmy oglądać dziś w Bundeslidze, Rafał Gikiewicz, nie kończył spotkania w tak dobrym nastroju co Robert Lewandowski, albowiem Union Berlin przegrał na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 0:2.

Aptekarze sprawę załatwili na przestrzeni pięciu minut jeszcze w pierwszej połowie – najpierw wynik uderzeniem po koźle otworzył Volland, a pięć minut później, precyzyjnym uderzeniem z 20 metrów na 2:0 podwyższył Alario. Goście z Berlina mecz kończyli w dziesiątkę, albowiem za brzydki faul na Baumgartlingerze, z boiska wyleciał Polter.

Jedyny remis spośród spotkań rozpoczętych o godzinie 15:30 padł na Schwarzwald-Stadion, gdzie Freiburg podzielił się punktami z Augsburgiem. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 23. minucie, kiedy do siatki trafił Holer, ale sześć minut przed przerwą, punkt gościom zpewnił Niederlechner.

Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła Hertha Berlin, która w spotkaniu na dnie tabeli okazała się lepsza od Paderborn. Bohaterem gospodarzy został Dilrosun, który w dziesiątej minucie otworzył wynik po kapitalnej, solowej akcji, a w 52. minucie dograł idealnie na nogę Wolfa, który podwyższył na 2:0. Gości stać było tylko na jedną bramkę – w 54. minucie, po asyście Dragera, z kilku metrów trafił Zolinski.

Bayern Monachium – FC Koeln 4:0 (1:0)

1:0 Lewandowski 3′
2:0 Lewandowski 48′
3:0 Coutinho (k.) 62′
4:0 Perisić 73′

czerwona kartka:
Ehizibue (59′) – faul ratunkowy

żółte kartki:
Boateng, Hernandez, Martinez, Cuisance

Bayern: Neuer – Hernandez, Boateng (48′ Martinez), Sule, Pavard – Tolisso, Kimmich (72′ Cuisance) – Perisić, Coutinho, Gnabry – Lewandowski (71′ Muller)

Koeln: Horn – Hector, Czichos, Bornauw, Ehizibue – Hoger (79′ Bader), Skhiri – Kainz (64′ Mere), Drexler, Schindler – Cordoba (72′ Terodde)

Bayer Leverkusen – Union Berlin 2:0 (2:0)

1:0 Volland 20′
2:0 Alario 25′

SC Freiburg – FC Augsburg 1:1 (1:1)

1:0 Holer 23′
1:1 Niederlechner 39′

Hertha Berlin – Paderborn 2:1 (1:0)

1:0 Dilrosun 10′
2:0 Wolf 52′
2:1 Zolinski 54′

Komentarze